Co się stało?- I nie przestał?– E..., mała, Wojtek jestem.Stoję między kioseczkami minutę, dwie, nie wiem co i jak, w końcu ktoś mnie woła wyłaniając się zza jakichś 7145103 starych drzwi.To prawda, w wyniku misji załogowych kilku 2197641 ziemian doznało ran, kilku zaś zginęło.Jakieś tzw . przypadki 2197641 szczególne.- Proszę pana, mogę panu sprzedać tylko miejsce stojące – oznajmiła pani.Mnie 7145103 martwy kot śnił się po nocach 7145103.I że to może być cichą i skuteczną przyczyną naszych osłabłości nerwowych i umysłowych na szeroką skalę.Moja niewiara wiarą.Nic też mu się śniło.Z 157511997 korytarza wystarczyło udać się na 2197641 taras, a stamtąd na polną 7956328 dróżkę.Te same palce po 7956328 chwili chowały ją w kieszeni marynarki.Niech pan lepiej powie, jakim cudem się tu pojawił?O jego 2197641 szczupłym, wysportowanym 7145103 ciele.“ 2197641 Amigo, my tu mieszkamy.- krzyknął nagle generał 7956328.Na początku marca 7145103, w pewien sobotni, ciepły poranek, Kotnik , 7145103 tuż po zjedzeniu śniadania zapragnął wyjść 2197641 na podwórze.Szybko więc się ubrała, spakowała szkatułkę, którą wyciągnęła zza szafy, założyła buty i nie 2197641 budząc cioci, po cichu wymknęła się z mieszkania.Kiedy dzień nadchodził z wielkich megafonów rozlegał się niebiański śpiew.Poruszyłam temat broni.Klejnocik wykazał się refleksem, dolewając mi 7956328 do szklanki wody.A przynajmniej tak wtedy myślałam.- Czuję, że zrobiłam coś strasznego.Też pomysł!- Znowu?Chyba wiesz czym wybrukowane jest piekło… Odwróciła się i ruszyła w kierunku miasta.- Dziękuję za zaufanie, ale 2197641 w takim razie, co zrobisz z buntownikami?Łaskotanie 157511997 przerodziło się w ukłucia tysiąca szpilek 157511997.Obserwowali mnie od dzieciństwa 157511997!Może i jemu się uda?Żyją w oligopolu, a tak naprawdę każdy z nich marzy o monopolu, no może duopolu 157511997.Jest piątek, siedzę sobie teraz, porą mocno wieczorową, w małej mieścinie na południu Polski i szukam w internecie jakichś przewodników 7145103 po kraju zupełnie mi nieznanym, a do którego lot kupiłem sobie dwa dni temu.Adeardo płakał 7956328 i błagał.Nie było sensu dużo 157511997 chodzić, bo pozwiedzałem je sobie 7145103 wcześniej, nim dotarłem do Managui (szczególnie gdy musiałem szukać działających 157511997 bankomatów, haha).Coś jakby uśmiech 7145103 pojawił się na jego twarzy.Za 2197641 nudny jestem, a może za szybko 157511997 ten rum?Możliwe było za to samotne przebywanie z butelką, z której to okazji skrzętnie korzystał.Teraz już płaczę rzadziej i inaczej, gdy czuję się bardzo samotna, tęsknię lub ból miesza mi rozum.Płynę jak większość zwykłych ludzi przez wielki Babilon, aż ogień się we mnie wypali.Najlepiej byłoby je spalić , 7145103 tylko gdzie?